Forum przeznaczone dla przywództwa Tallamaris Elrquel
Jak pewnie zauważyliście na forum zewnętrznym TE od niedawna wzrosła aktywność członków co możemy tłumaczyć jako dobry sygnał na przyszłość poniewaz bywało z nią różnie od kilku miesiecy gdy nastąpił zastój w całej krainie jak i w naszym klanie O ile bedziemy "pięlęgnować" tą sytuacje to miejmy nadzieje ze ta aktywność jeszcze bardziej wzrośnie na co oczywiscie licze
Offline
Myśle to samo co Rotarim - jeszcze troche i niewielu pozostanie aktywnych w krainie bo sie po prostu ludzie zniechęcą tym czekaniem Jestem dosc wytrzymałą osobą i rozumiem ze trzeba jakis czas poczekać na NE ale są granice i one napewno zostaly przekroczone - ja sam jestem znudzony, zirytowany itp ta cala sytuacja w grze
Offline
Era, która trwa rok to duża przesada.To nie służy grze.Rozumiem żeby po zakończeniu Ery były jakieś 2-4 tygodni czekania, ale 1,5 miecha... zdecydowanie za dużo i nawet nie chodzi tu o mnie, bo wytrzymam, ale inni odchodzą.A szkoda.
Ostatnio edytowany przez Rotarim (2008-09-10 20:17:00)
Offline
Administrator
Wiesz co? Myślę że władza sobie postawiła zbyt ambitne cele. Chce zbyt wiele zrobić przed końcem ery. Żeby kolejna stanowiła nową jakość. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie z listy zmian i rozmów jakie prowadzę.
Offline
Administrator
Teraz pozostanie pytanie ile graczy dojdzie jak się zacznie nowa era.
Offline
Wazne ze w naszych szeregach aktywnosc zaczyna sie polepszac Gdy widze ile osob teraz zaglada na takie forum zewnetrzne TE jestem co by nie mowic dobrej mysli poniewaz jak sobie przypomne co dzialo sie jeszcze miesiac temu gdy malo kto tam zagladal i wygladalo to nieciekawie to teraz mam powody do zadowolenia
Offline
No ja też nie wiem, ale to mocno szkodzi grze.I jej wizerunkowi na zewnątrz.Ale ja się promocją nie zajmuje.Powiem tylko, że po tak długiej i nudnej Erze, liczę na jakieś rewolucyjne i fajne zmiany... bo jeśli nie, to OT się zbłaźni nie tylko w moich oczach.Obiecanek cacanek drugi raz znosić nie będę i jeśli tym razem splajtują to zastanowię się mocno nad dalszym graniem.Bo już w I Erze miało być wielkie nie wiadomo co, a co wyszło... "coś" tam wyszło-ale bez rewelacji (błąd z turboinflacją strażnicową totalnie zniszczył rynek i przyczynił się do tego, że forsa nie daje już w grze żadnej radości, nie to co na vall, gdzie 4 miliony to była taaaka kasa!).Dwa razy nabrać się nie dam i myślę, że wielu graczy tak samo uważa,.Lepiej żeby tym razem naprawdę wprowadzili coś fajnego, dodatkowe rasy (czy podklasy [łowca cieni itp]) byłyby jak najbardziej wskazane!!!
Offline
Administrator
Oj Rot. Zbyt radykalnie do sprawy podchodzisz. Nikt ciebie ani nikogo innego nie próbował nabierać. Oczywiście obiecywano dużo, ale:
1) Sami sobie też zwiększyliśmy smaka i nasze rozczarowanie było pewnie też winą zbyt wybujałych nadziei
2) Problemy które wyniknęły nie zawsze były łatwe do przewidzenia...
Offline
Hmm, nie zwiększałem sobie smaka bynajmniej, lecz liczyłem po prostu, że dotrzymają obietnicy.To nie jest bujanie w obłokach.Nie powinni byli obiecywać gruszek na wierzbie a skoro obiecali to mam prawo oczekiwać tego co obiecali.
Obecnie mimo tego, że Orodlin jakoś funkcjonuje i się rozwija, gracze uciekają jak szczury z tonącego statku.To jest irytujące, bo jak tak dalej pójdzie to w NE nie będzie z kim rywalizować.Bo coo to za rywalizacja z bandą noobów (że użyje tego wyrażenia), których wciąż przybywa, podbijają liczbę ID tylko, nic więcej.Jeśli zabraknie starych graczy, to kto wychowa nowych?Przymierze jest w rozsypce, praktycznie nie istnieje, nie przedstawia żadnych większych oznak życia, konfederacja to jakieś widmo... została tylko drangheta (słabnąca z każdym wydłużającym się dniem starej ery).Mam nadzieję, że będzie jakiś cudowny napływ solidnych graczy bo inaczej cienko to widzę.
Offline
Przeczytalem dzisiaj artykul Dellasa w gazetce i powiem szczerze ze nie wiedzialem czy sie rozesmiac czy zalamac ręce - żałość po prostu Ten tekst to totalny gniot i dziwie sie ze cos takiego sie ukazalo bo co inteligentniejsi gracze jeszcze bardziej sie zniecheca i zirytuja i jedynie jakies nooby (sorq za wyrazenie ale musialem ), poplecznicy wladzy i i ludzie nie do zdarcia beda sie podniecac i cieszyc po przeanalizowaniu tego artykulu a tak naprawde nie ma z czego bo wyglada to mizernie
Offline